nadchodzi stwój zwany sesją.
07/06/2011
Zbliża się sesja; jak zwykle nie ogarniam materiału, z którego się powinienem przygotować. W czwartek najcięższa batalia - kolokwium zaliczeniowe z Partii. Będzie kiepsko - czuję to w powietrzu.
Piękna pogoda, cieplutko, nawet duszno i parno - a uczyć się trzeba. Walczymy!!