na spidzie!
02/01/2011
Niedzielaaaaaaa!! Jakoś od rana nie miałem chwili spokoju, wszystko na szybkiego się działo;)
Obudziłem się jak zawsze zmęczony, potem jak to grzeczny chłopiec poszedłem do Kościoła, potem zakupy - nawinie łudziłem się że już po Świętach więc kolejek nie będzie:) Moja mina kiedy po 25 minutach dotarłem do kasy była bezcenna!!
Miała wpaść Karolina, więc trzeba posprzątać - oczywiście na szybkiego! Coś tam pośmigałem z odkurzaczem ale i tak nie ogarnąłem całego syfu jaki mam w mieszkaniu;/
Karolina przyszła więc pogadaliśmy, miło i przyjemnie w sumie; skończyło się na kilku odcinkach Kapitana Bomby i Generała Italii
Kwintesencją całego dnia było pytanie Karoliny kiedy jechaliśmy tramwajem do centrum: Konrad, chciałbyś zostać lektorem w tramwaju??!! - Taaa… jasne, po moich ‘ambitnych’ studiach mój głos będzie oznajmiał pasażerom MPK Kraków: ‘Możliwość przesiadki na inne linie tramwajowe lub autobusowe’ !!!