O monotematyczności paskudna!
31/01/2011
Wstałem jakoś po 9.00 - oczywiście ‘wyspany i wypoczęty jak nigdy’ - i trzeba było jechać po wpis z Socjologi (5.0 z kolokwium jest - tylko mała satysfakcja, bo w perspektywie ma się środowy egzamin nie do przejścia:D). Wraca się do domu i wszystko jest nadal takie monotematyczne w ostatnich dniach! Wiadomo, o co chodzi: ledwo się próg przekroczy i już widzi się stos notatek z Teorii polityki na biurku - to dobija ;/
Dzisiaj: P. Schmitter, A. Antoszewski i D. Beetham
Wiesz czemu wszystko jest ciagle takie same? bo to sesja…
ja juz mam dosc tych ciaglych historii administracji, gospodarczej, finansow a najbardziej to mam dosc matmy… ale przezyjemy to:) a satysfakcja ze to przeslismy bedzie nasza:)
skąd ja to znam xD u mnie na biurku taki sajgon, ale najlepiej czuje się w chaosie ! ;DD