…
“Jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz, a Ty się odwrócisz i powiesz: no to patrz! “
“Jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz, a Ty się odwrócisz i powiesz: no to patrz! “
04/01/2011
Zauroczeni filmikami słynnego już na popularnym jutubie, kulturysty Roberta B.!!!!
Nie ma to jak śmigać po uczelni i krzyczeć do każdego: nie ma opie***lania się! Jedz stejki, a nie małe kanapeczki!
Jakimś cudem dr Z. zapomniał sobie o naszym kolokwium poprawkowym - uffff ulżyło wszystkim…. w końcu nie każdy ma ochotę stawiać czoła np. gilotynie parlamentarnej
Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt że na uczelni spędziłem niemal cały dzień (9.30 - 18.00), no ale czego się nie robi dla wiedzy! W końcu muszę utożsamiać się z tym co widnieje na pierwszej stronie mojego indeksu: “Ślubuję uroczyście, że będę: wytrwale dążyć do zdobywania wiedzy i rozwoju własnej osobowości, przygotowując się do pracy dla dobra kraju i polskiej oświaty(..)” - taaaaa, jak trzeba to trzeba xD
No ale dzień umilony został mi przez ciasto rodem z Tarnowa - Ada kochamy Cię!!
Powrót do domu -> tv : noo! wyjaśniła się zagadka spadających ptaków w USA - grad lub piorun (ehhh matka natura daje popalić czasami:D) -> kolacja -> noc z teorią polityki!
Dziękuję, dobranoc.
http://www.geekweek.pl/spadajace-ptaki/198211/
Hmmm… przyczyny na razie nieznane…
Gdyby sytuacja miała miejsce w naszym kraju miodem i mlekiem płynącym, to niektórzy zaczęliby PISzczeć, że z pewnością wszystkiemu winien jest prezydent Komorowski i rząd Donalda Tuska, gdyż iż ponieważ lecz bo ich polityka nawet z ptakami sobie nie radzi…;)
03/01/2011
Poniedziałek - koniec wolnego, powrót na uczelnię i pasjonujące zajęcia z H. !!!!!!!!!!!!! Nasłuchaliśmy się o projektach badawczych w Ochotnicy (gdziekolwiek to jest:D) i o wielu innych arcyciekawych aspektach związanych z socjologią;/
Wróciłem do domu jakoś po 16.00; zasnąłem praktycznie od razu żeby po krótkiej drzemce zabrac się za ukochaną, uwielbianą i wysławianą przez studentów politologii, Teorię polityki - czuję, że związałem się z nią na długie dni i już mam przed sobą wizję nieprzespanych nocy wiążących się z tym związkiem;/
No ale cóż… Wszystko co przyjemne na studiach, kończy się razem z nadejściem sesji!
02/01/2011
Niedzielaaaaaaa!! Jakoś od rana nie miałem chwili spokoju, wszystko na szybkiego się działo;)
Obudziłem się jak zawsze zmęczony, potem jak to grzeczny chłopiec poszedłem do Kościoła, potem zakupy - nawinie łudziłem się że już po Świętach więc kolejek nie będzie:) Moja mina kiedy po 25 minutach dotarłem do kasy była bezcenna!!
Miała wpaść Karolina, więc trzeba posprzątać - oczywiście na szybkiego! Coś tam pośmigałem z odkurzaczem ale i tak nie ogarnąłem całego syfu jaki mam w mieszkaniu;/
Karolina przyszła więc pogadaliśmy, miło i przyjemnie w sumie; skończyło się na kilku odcinkach Kapitana Bomby i Generała Italii
Kwintesencją całego dnia było pytanie Karoliny kiedy jechaliśmy tramwajem do centrum: Konrad, chciałbyś zostać lektorem w tramwaju??!! - Taaa… jasne, po moich ‘ambitnych’ studiach mój głos będzie oznajmiał pasażerom MPK Kraków: ‘Możliwość przesiadki na inne linie tramwajowe lub autobusowe’ !!!
Po feralnym dniu, kiedy uznaliśmy, że to koniec, zauważyłem że tak na prawdę zniknęli gdzieś ludzie, którzy do niedawna byli dla mnie na prawdę bliscy.
Ejjjj… na liście kontaktów gg, w telefonie, wertując po wszystkich nazwiskach, stwierdziłem, że odsunąłem się troszkę od ludzi, z którymi kiedyś spędzałem masę czasu… Kolejna wartość, którą poświęciłem;/
Brat! Codziennie wieczorem zakładam słuchawki i katuje rap do późna, ale pogadać (tak normalnie i szczerze) nie ma z kim. GDZIE WY KU**A JESTEŚCIE????!!!! HĘĘĘĘĘ???
Dziwne uczucie.
Z taką refleksją na Nowy Rok. Polecam szczególnie wsłuchać się w zwrotkę Ostrego. Enjoy!
01/01/2011
No to jedziemy!
Pierwszy wpis!
W zeszłym - 2010 - roku troszkę miałem pod górkę, zwłaszcza w drugiej jego połowie. Postanowiłem sobie, że jeśli pewne sprawy się nie wyjaśnią i nie poukładają to z dniem 1 stycznia 2011r. rozpoczynam nowe życie i odcinam się od tej złej przeszłości!! Tak!
A wczoraj, wracając z imprezy sylwestrowej, wpadłem na pomysł aby założyć blog i pisać tu o wszystkim co się będzie działo, o moich refleksjach, spostrzeżeniach, o tym co mnie bawi i denerwuje
Będzie to dla mnie jakiś dziennik, pamiętnik, … - zwał jak zwał!
Wszystkim życzę Dobrego Nowego Roku, dużo sił i pogody ducha!!