Znowu leniwe popołudnie!
05/02/2011
Jak już widać po tytule, dzisiejszy dzień nie należał do pracowitych:) Nie miałem leniwego całego dnia… no bo obudziłem się jakoś po 12.00…ekhm… . Człowiek się budzi zmęczony i tak: za oknem piździ jak nie wiem co, pogoda beznadziejna, w domu wszyscy źli na siebie (podobno przez to że ciśnienie niekorzystne), w tv albo zamieszki w Egipcie, albo problemy polskiego rządu…. tak, to wszystko zachęca do aktywnego trybu życia.
Dzisiaj akurat wstałem na obiad; mmm.. nie ma jak ciepły rosołek tak ‘z rana’
Tak a propo:
“Leniwy: człowiek, który nie udaje, że pracuje.”
(Alfons Allais)
***
Kwintesencją całego dnia było ochrzczenie mnie przez pannę Anne “Kondziem języczkiem” !! Interpretację mojej nowej ksywki pozostawiam każdemu do osobistego przemyślenia… hmmm:)
Tyle z dzisiaj!
PEACE!
Hm tak po mojemu to ty powinienes wyjasnic czemu cie tak ochrzcili bo wiesz wyobraznia bujną jest;p ;D