Odpłynąłem gdzieś… ;)
18/02/2011
Jakoś tak bujam w obłokach dzisiaj, nie mogę się skupić na niczym, leci mi z rąk wszystko, łażę jakiś rozkojarzony. W ogóle cały dzień zszedł mi na myśleniu o przyszłości, o tym co będzie się działo w te wakacje, co będzie jak skończę szczęśliwie studia, jakieś same marzenia mi w głowię dzisiaj śmigały
Poza tym, towarzyszyła mi też całkiem przyziemna rzecz - trzymałem kciuki za kolegów z roku, którzy dzisiaj męczyli się z poprawką z Teorii polityki. Mam nadzieję, że zdacie to wszyscy i w takim samym gronie spotkamy się na IV semestrze !!