09/01/2011
Masa rzeczy na głowie: sesja na dziennych i na zaocznych, licencjat do pisania i kilka innych spraw. Wszystko to muszę jakoś ogarnąć w najbliższych dniach, żeby potem mieć święty spokój i jakieś ferie. Z marudzeniem i zrzędzeniem, ale jakoś dam radę