13/03/2011

Piękny dzień !! Pogoda dopisuje, humor też jakiś nieziemski - wszystko jak to się mówi “gro i bucy”

Odwiedziłem dzisiaj moją kuzynkę i zarazem mamę chrzestną, Anię; nie widzieliśmy się już kupę czasu więc wypadało to nadrobić i przejechać się na krakowskie Azory.

Jak zwykle, korzystając z wczesno-wiosennej aury, pochodziłem troszkę po rynku, na którym o tej porze roku spotyka się więcej zagranicznych turystów niż Polaków - w sumie nie ma się czemu dziwić, bo jest co pozwiedzać !

Dzień zakończyłem czytając jakieś pierdoły na Systemy wyborcze na jutrzejsze zajęcia - no ale trzeba, nie ma lekko

12/03/2011

No i elegancko -znowu słonecznie, w końcu można bez kurtki połazić -> +16C ;)!

Musiałem dzisiaj pójść specjalnie na jedne zajęcia na zaocznych, bo wkurzyliśmy troszkę Agatkę i trzeba było kolokwium za karę napisać. Nie uczyłem się kompletnie nic, skserowałem tylko jakieś pierdoły, żeby mieć ewentualnie jakąś ściągę, ale pytania dała zupełnie inne. No ale napisałem to wszystko na logikę i chyba mam zdane; ponownie zdała egzamin moja zasada ‘Miej wyj**ane a będzie zdane’ . Dało się !!!

11/03/2011

Jeż Jerzy - idźcie ludzie na to do kina ! Uśmiałem się mocno oglądając ten film;) Dobra porcja rozrywki dla ludzi, którzy nie są spragnieni ambitnego kina w stylu ą - ę

Wróciłem do domu i pół nocy nie spałem przez ból zęba, olewam zwykle pierwsze objawy i nie idę do dentysty od razu, więc teraz miałem tego efekty;/

10/03/2011

Aaaaaaaaaaaaaaa! Wróciła fatalna i mętna zimowa aura !

ku**a…

09/03/2011

Łoooo!! Piękna pogoda w Krakowie, bez wątpienie można już rzec, że wiosna zawitała do stolicy Małopolski! Aż chce się człowiekowi przejść przez ten wspaniały rynek, połazić po plantach, ogólnie gdziekolwiek wyjść i pospacerować! Staram się nie zmarnować żadnej takiej chwili i wychodzę na zewnątrz jeśli tylko mogę i idę gdzieś na spacer;)

Dzisiaj mieliśmy pierwsze konwersatorium; już przygotowałem sobie listę 7 lektur które trzeba zaliczyć; starałem się dobrać je pod swoje zainteresowania, więc mam nadzieję, że nie będę nudził się czytając którąkolwiek z tych pozycji. Na pierwszy ogień idzie: “Fundamentalizm” S. Bruce’a.

Dzień zakończyłem czytając “arcyciekawe” Ustawy o partiach politycznych z 1990 i 1997r. ;/ Jutro w zasadzie pierwsze konkretne ćwiczenia, więc trzeba chociaż dobre wrażenie zrobić i mieć czyste sumienie że przeczytało się zadany tekst:)

08/03/2011

Aby sprawić przyjemność naszym drogim Paniom, rozdawaliśmy im dziś cukierki na uczelni, składając przy tym najserdeczniejsze życzenia z okazji ich dzisiejszego święta !!:) Było wesoło i miło, dziewczyny były zaskoczone ale z uśmiechem dziękowały za taki miły gest z naszej strony - wszystko ko chwale NZSu !

A ja ze swojej strony, składam Wam drogie Panie, jeszcze raz najserdeczniejsze życzenia z okazji Waszego święta !! Dużo słońca w życiu i nieustającej pogody ducha !!

07/03/2011

Wolny poniedziałek !!!! Taaa, dawno nie było takiej laby! Wykorzystałem przedpołudnie na małym majsterkowaniu w garażu, tata był w pracy, więc ta nasza ‘graciarnia’ była wolna i dostępna także dla mnie !

Skończyłem również dzisiaj “Labirynt Putina”. Szzzz nienawidzę, kiedy kończę szybko książkę, która mocno mnie wciągnie!

Dzień zakończyłem na odsłuchiwaniu nowej płyty pomorskiej ekipy DwaZera i dyskutowaniu z Wojtkiem o szeroko rozumianych problemach polskiej polityki i o tym, że nie widać najmniejszych szans na poprawę jej stanu; z naszej rozmowy zapamiętam jedno zdanie Wojtka, które - jak myślę - jest idealną puentą płynącą z naszej małej debaty :

“PO nie, PiS nie, PSL nie, SLD w życiu, prawica w stylu UPR mnie jakoś nie przekonuje, lewakiem nie jestem, centrum nie widać. “

Dziękuję, dobranoc.

06/03/2011

Pobudka - południe; uwielbiam wstawać akurat na obiad, zwłaszcza jak jestem po imprezie; mmm… nie ma to jak rosołek ciepły Oczywiście obudziłem się zmęczony i stwierdziłem, że kompletnie nic mi się nie chce, czyli to co stwierdzam ostatnio bardzo często. Ogarnąłem się, dotarło do mnie że poniedziałek mam wolny co bardzo mnie ucieszyło - każdy taki dzień jest niezwykle cenny!

Wróciłem z Kościoła, poczytałem coś, otworzyłem piwko, założyłem słuchawki i odpaliłem rap - czyli w zasadzie weekend zakończyłem, tak jak zawsze

05/03/2011

Ostatki. Imprezę trzeba zapisać jak najbardziej na plus! Sami swoi ludzie, dobra muzyka, klimat ogólnie też w porządku! Troszkę alkoholu, miła atmosfera, stara paczka = niezapomniana impreza!

Troszkę główka boli, ale z rozkoszą znoszę efekty w chooy dobrego melo!! Dzięki wszystkim obecnym!!!

04/03/2011

Znowu ziewaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm !