04/02/2011
Z powodu kompletnej nudy i z braku jakiegokolwiek zajęcia, postanowiłem, że obejrzę jakieś filmy.
Na pierwszy ogień poszła “Incepcja”; oj polecam to każdemu, na prawdę, kawał dobrego kina
Drugi film: “Wojna polsko-ruska”; hm… po prostu dziwny film, nudziłem się oglądając go; widocznie nie trafił w mój gust.
W międzyczasie, delektowałem się wspaniałymi wypiekami mojej cudownej mamy - złota kobieta, która zawsze dba, żeby synusiowi zabiedzonemu, jak z Krakowa wróci, było dobrze haha xD
Kolejny dzień w dupę tak zasadniczo; mogłem się przecież uczyć (bo jest czego), ale gdzieżby… wolałem filmy, muzykę, i leżeć leniwie i nic nie robić!! Ale koniec tego dobrego! Od jutra coś robimy… może…