Blogi za darmo Blog.Bisi.Pl - darmowe blogi!

.

Posted by konrado99 | Tu i teraz | wtorek 11 styczeń 2011 23:53

11/01/2011

Nie ma to jak dowiedzieć się na naszych cudownych zajęciach z j. angielskiego z jakże cudownym i błyskotliwym prowadzącym, że niestety nie wyrobimy się z materiałem i kolokwium zaliczeniowe będziemy mieć najprawdopodobniej w sesji! No dzięki… bo mało mamy wtedy do roboty !!

Jednak humor poprawiły mi (no i chyba wszystkim kolegom w grupie) 2 ostanie dzisiejsze zajęcia:

  • Integracja europejska -> taa.. miło debatowało się o zajęciach z socjologi w murach naszej uczelni ;) na bok zeszła tematyka właściwa zajęć, ale co tam…. ;)
  • Systemy polityczne -> chyba pierwszy raz dr Z. był z nas zadowolony!!;) Dawno nie było aż tak szybko i zręcznie przeprowadzonych zajęć…. jak się chce to się da! :) O!

A noc spędzam dziś z “Trzema czystymi typami prawomocnego panowania” M. Webbera ;/

Nie lubię poniedziałków.

Posted by konrado99 | Tu i teraz | wtorek 11 styczeń 2011 00:10

10/01/2011

Poniedziałek - mój ukochany dzień zwiastujący początek kolejnego tygodnia!

Jakimś cudem wstałem rano z łóżka; potem oczywiście musiałem biec na autobus żeby zdążyć na zajęcia - no bo ciężko sie tak zebrac do wyjścia na czas ;)

Powitały nas zajęcia z Socjologi str. społecznych; gdy już niemal wszyscy zebrali się pod salą, dało się słyszec powtarzające sie dwa pytania: “Masz teksty w ogóle?” i “Ogarnąłeś cokolwiek na zajęcia?” - odpowiedzią w większości przypadków był niewinny uśmiech ;) No ale jak to zwykle bywa poradziliśmy sobie bez najmniejszych problemów - fart!

Punkt drugi - wykład z Metodologi badań społecznych; noooooo tu już wyższa szkoła jazdy, po trwającym 1,5 godziny wykładzie, zapamiętałem w zasadzie dwa pojęcia (i to nie związane z tematyką zajęć) :

  • ssawka
  • element destrukcyjny

Oba te zacne terminy zostały odniesione w stosunku do mojego kolegi - oczywiście niesłusznie; wykład przecież służy rozmowom na tematy rozmaite, nie tylko związane z przedmiotem zajęć ;)

Ogólnie, pomimo kiepskiej aury, fatalnego ciśnienia przyprawiającego wszystkich o zmęczenie i senność, dzień jak najbardziej zabawny, wesoły i godny zapamiętania !

Ładuj!!;)

Posted by konrado99 | Tu i teraz | niedziela 9 styczeń 2011 23:03

09/01/2011

Ależ się dzisiaj czuję pełen mocy i siły!! Jak nigdy :) Doszedłem do wniosku że będzie ciężko, ale musze to ogarnąc wszystko - w końcu kto jak nie ja ??!!:)

Marzę tylko żeby chociaż raz sie wspac porządnie, ojjjj tak, sen by sie przydał, taki konkretny!

Ładuj bracie! Dasz radę i pie**ol to co sie dzieje wokoło;)

Moim mentorem na dziś jest Tupac:

“Wiem, że czasami bywa źle, ale zapamiętaj jedno – po każdej ciemnej nocy przychodzi jasny dzień. Więc nieważne, jak jest, wypnij klatę, trzymaj głowę w górze i poradź sobie z tym!”

No i jeszcze deszcz w zimie!

Posted by konrado99 | Tu i teraz | niedziela 9 styczeń 2011 00:04

08/01/2011

Piękna zima!!! Deszcz i mgła za oknem, a termometr pokazuje +5 !! Topniejący lód i śnieg, który zapewne niedługo znów zacznie zamarzać… to trzeba przeżyć ;)

Od 15.00 siedziałem na zaocznych; ‘podbudowuje’ człowieka myśl, że ponad godzinę siedział rano nad tekstem o PRL-u, a na cwiczeniach padło tylko jedno pytanie do grupy, a reszta zajęc była formą wykładu profesora ;/ DZIĘKI!!

Powrót do domu był równie epicki: popsuty tramwaj na Pl. Inwalidów -> idąc na przystanek autobusowy, rozkoszowałem się już widokiem tych tłumów, które wysiadły ze stojących z powodu awarii tramwajów, i czekały aby wcisnąć się do autobusu - to wszystko przy pięknej, wspomnianej wyżej, “zimowej” aurze; efektem tego - jak nietrudno można się domyśleć - była jazda w kompletnym ścisku - ehh to boskie przeklinanie ludzi i wyzywanie władz krakowskiego MPK od najgorszych :)

Przy dobrych dźwiękach w słuchawkach, dotarłem do mieszkania, gdzie czekały na mnie: obiad w lodówce i notatki z teorii polityki ;/

!!!!!!!!!!

Posted by konrado99 | Tu i teraz | piątek 7 styczeń 2011 23:37

07/01/2011

Od 15.00 czas spędziłem na zajęciach - ehhh… ukochane studia zaoczne (zachciało mi się drugiego kierunku:D). Do domu wróciłem jakoś po 19.00 - i co…?  A no trzeba było usiąść od razu do umiłowanej ostatnimi czasy, teorii polityki i katować te dziwne zdania i wyrazy do tej pory!!!;/

Dopada mnie pomału jakiś kryzys, depresja , załamanie nerwowe chyba !!! Czas ucieka, fura materiałów do ogarnięcia a chęci, skupienia i zapału brak!

Nie mam siły zwyczajnie, za dużo tego… Teoria polityki i Historia ustroju i prawa w Polsce -> to moje największe zmory teraz;/

Może wejdę w końcu w bliższe relacje z panią zwaną motywacją,a mój przyjaciel - leń - odejdzie w cholerę!

SESJO IDŹ W CHOOY!!!!

..bo to ciągle wraca…

Posted by konrado99 | Tu i teraz | czwartek 6 styczeń 2011 23:15

06/01/2011

Połowę dnia przespałem!!!!! Bracie! no ale cóż… takie są efekty jak się wraca do domu po 2.00 w nocy;/

Jakoś dziwnie siedzę w mieszkaniu i wracają do mnie te wszystkie chwile i wmawiam sobie tylko, że chcę zapomniec - nie umiem jeszcze, chyba za wcześnie..  (?)  Teraz pewien jestem, że żeby wrócić do normalności, to zdecydowanie  “potrzebuję czasu”… zabawne… dokładnie te słowa jeszcze jakiś czas temu mnie niszczyły;/

Katuje już od godziny jakąś refleksyjną muzykę - nie tylko rap, ale również coś, co wprowadza mnie w jakiś klimat którego w zasadzie sam nazwac nie umiem :)

Bardzo bliskie wydają mi się teraz słowa które znalazłem kiedyś w sieci:

“Wspomnienie jest formą spotkania.” (Khalil Gibran)

W takich chwilach często myślę czy nie wyjąc notatnika i napisać coś tak jak dawniej. Ehh… chciałbym znowu umieć pisać…

A co tam! Biorę notatnik, długopis i skrobnę coś!! O!

zakończyliśmy w Kojocie.

Posted by konrado99 | Tu i teraz | czwartek 6 styczeń 2011 02:49

05/01/2011

W sumie dzień zleciał szybko!!!

Wstałem po 12, ogarnąłem się jakoś, poleciałem na wykład a dzień zakończyliśmy w Kojocie przy paru piwkach, dyskutując nad tym, że ludzie się nagle i niespodziewanie zmieniają i, że nie nie mamy już tak zżytej grupy jak chociażby rok temu…

No cóż…. taki świat;/

dzień pod znakiem ‘RAKET FJUEL’ !

Posted by konrado99 | Tu i teraz | wtorek 4 styczeń 2011 23:27

04/01/2011

Zauroczeni filmikami słynnego już na popularnym jutubie, kulturysty Roberta B.!!!!

Nie ma to jak śmigać po uczelni i krzyczeć do każdego: nie ma opie***lania się! Jedz stejki, a nie małe kanapeczki! :)

Jakimś cudem dr Z. zapomniał sobie o naszym kolokwium poprawkowym - uffff ulżyło wszystkim…. w końcu nie każdy ma ochotę stawiać czoła np. gilotynie parlamentarnej :)

Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt że na uczelni spędziłem niemal cały dzień (9.30 - 18.00), no ale czego się nie robi dla wiedzy! W końcu muszę utożsamiać się z tym co widnieje na pierwszej stronie mojego indeksu: “Ślubuję uroczyście, że będę: wytrwale dążyć do zdobywania wiedzy i rozwoju własnej osobowości, przygotowując się do pracy dla dobra kraju i polskiej oświaty(..)” - taaaaa, jak trzeba to trzeba xD

No ale dzień umilony został mi przez ciasto rodem z Tarnowa - Ada kochamy Cię!! ;)

Powrót do domu -> tv : noo! wyjaśniła się zagadka spadających ptaków w USA - grad lub piorun (ehhh matka natura daje popalić czasami:D) -> kolacja -> noc z teorią polityki!

Dziękuję, dobranoc.

No i po Świętach, po wolnym, etc.

Posted by konrado99 | Tu i teraz | poniedziałek 3 styczeń 2011 22:13

03/01/2011

Poniedziałek - koniec wolnego, powrót na uczelnię i pasjonujące zajęcia z H. !!!!!!!!!!!!! Nasłuchaliśmy się o projektach badawczych w Ochotnicy (gdziekolwiek to jest:D) i o wielu innych arcyciekawych aspektach związanych z socjologią;/

Wróciłem do domu jakoś po 16.00; zasnąłem praktycznie od razu żeby po krótkiej drzemce zabrac się za ukochaną, uwielbianą i wysławianą przez studentów politologii, Teorię polityki - czuję, że związałem się z nią na długie dni i już mam przed sobą wizję nieprzespanych nocy wiążących się z tym związkiem;/

No ale cóż… Wszystko co przyjemne na studiach, kończy się razem z nadejściem sesji!

na spidzie!

Posted by konrado99 | Tu i teraz | niedziela 2 styczeń 2011 19:48

02/01/2011

Niedzielaaaaaaa!!  Jakoś od rana nie miałem chwili spokoju, wszystko na szybkiego się działo;)

Obudziłem się jak zawsze zmęczony, potem jak to grzeczny chłopiec poszedłem do Kościoła, potem zakupy - nawinie łudziłem się że już po Świętach więc kolejek nie będzie:) Moja mina kiedy po 25 minutach dotarłem do kasy była bezcenna!!

Miała wpaść Karolina, więc trzeba posprzątać - oczywiście na szybkiego! Coś tam pośmigałem z odkurzaczem ale i tak nie ogarnąłem całego syfu jaki mam w mieszkaniu;/

Karolina przyszła więc pogadaliśmy, miło i przyjemnie w sumie; skończyło się na kilku odcinkach Kapitana Bomby i Generała Italii :)

Kwintesencją całego dnia było pytanie Karoliny kiedy jechaliśmy tramwajem do centrum: Konrad, chciałbyś zostać lektorem w tramwaju??!!       - Taaa… jasne, po moich ‘ambitnych’ studiach mój głos będzie oznajmiał pasażerom MPK Kraków: ‘Możliwość przesiadki na inne linie tramwajowe lub autobusowe’ !!! :)

« Poprzednia stronaNastępna strona »